Krótkowzroczność – co to w ogóle jest?
Pandemia krótkowzroczności — cichy, ale poważny problem.
Krótkowzroczność (miopia) stała się globalnym wyzwaniem zdrowotnym, szczególnie wśród dzieci i młodzieży. To już nie tylko powszechna wada wzroku, ale prawdziwa epidemia, której rozwój znacznie przyspieszył w ostatnich latach. Według prognoz, do 2050 roku problem ten może dotyczyć nawet połowy ludzkości, a w niektórych regionach świata, liczba krótkowidzów w wieku wczesnoszkolnym podwoiła się w wyniku pandemii COVID19.
Dlaczego tak się dzieje?
Krótkowzroczność jest wynikiem połączenia kilku kluczowych czynników:
• Genetyka:
Predyspozycje genetyczne odgrywają istotną rolę. Jeśli oboje rodziców ma krótkowzroczność, ryzyko jej wystąpienia u dziecka wzrasta nawet trzykrotnie.
• Wpływ środowiska i "pracy z bliska": To najważniejszy czynnik przyspieszający rozwój miopii. Nadmierne i długotrwałe korzystanie z urządzeń elektronicznych, takich jak smartfony, tablety i komputery, zmusza oko do ciągłego akomodowania. Im mniejsze urządzenie i bliższa odległość, tym większe obciążenie dla wzroku.
Współczesny styl życia sprawił, że granica wieku, w którym pojawia się krótkowzroczność, znacznie się obniżyła – z 10. do 7. lub 8. roku życia. Co gorsza, wada postępuje znacznie szybciej, a roczny przyrost może wynosić nawet -1,00 dioptrię. Nierzadko spotyka się uczniów z dużą wadą wzroku (np. -5,00 dioptrii) już w szkole podstawowej.
Czym grozi nieleczona krótkowzroczność?
Chociaż krótkowzroczność może wydawać się tylko drobną niedogodnością, nieleczona może prowadzić do poważnych powikłań w dorosłym życiu. Postępująca wada, zwłaszcza gdy osiągnie wysoką krótkowzroczność (powyżej -6,0 dioptrii), znacząco zwiększa ryzyko wystąpienia groźnych chorób oczu, takich jak jaskra, zaćma, zwyrodnienie plamki żółtej czy odwarstwienie siatkówki.
Krótkowzroczność ma także negatywny wpływ na rozwój dziecka. Może powodować problemy w nauce, z czytaniem, koncentracją, a nawet z rozwojem mowy. U dzieci z wadami wzroku zauważa się m.in. opóźnienie w nabywaniu mowy oraz nieprawidłowości dotyczące zasobu słownictwa.
Jak rozpoznać problem i co robić?
Dzieci często nie zdają sobie sprawy, że widzą nieostro, dlatego kluczowa jest czujność rodziców. Należy zwracać uwagę na takie objawy jak:
• częste mrużenie i pocieranie oczu,
• przysuwanie się do książek, telewizora lub monitora,
• narzekanie na bóle głowy,
• problemy z rozpoznawaniem osób z daleka.
W przypadku zaobserwowania niepokojących symptomów konieczna jest jak najszybsza wizyta u okulisty lub optometrysty. Specjaliści zalecają, aby każde dziecko miało pierwsze badanie wzroku już w 6.-8. miesiącu życia, a następnie, jeśli wada nie występuje, coroczne kontrole, zwłaszcza przed 6. rokiem życia.
Skuteczne metody profilaktyki i leczenia
Choć krótkowzroczności nie da się cofnąć, można skutecznie spowolnić jej postęp.
Profilaktyka powinna obejmować:
• Ograniczenie ekranów: Dzieci do 2. roku życia nie powinny mieć kontaktu z urządzeniami cyfrowymi. Następnie, czas przed ekranem powinien być ściśle kontrolowany. Zaleca się zasadę 2-3 minut przerwy co 15-20 minut pracy z bliska, a także zastępowanie małych ekranów, np. telefonów, większymi (telewizory), oglądanymi z odpowiedniej odległości.
• Czas na świeżym powietrzu: Spędzanie minimum dwóch godzin dziennie na zewnątrz jest jednym z najważniejszych elementów profilaktyki. Naturalne światło słoneczne i witamina D są niezbędne dla prawidłowego rozwoju wzroku.
• Odpowiednia korekcja: W przypadku zdiagnozowania wady, niezbędne jest zastosowanie odpowiedniej korekcji. Współczesna medycyna oferuje metody, które nie tylko poprawiają ostrość widzenia, ale także spowalniają progresję krótkowzroczności. Są to między innymi:
o specjalistyczne soczewki okularowe, np. w technologii D.I.M.S., które spowalniają przyrost wady o około 60%,
o ortokeratologia (soczewki noszone na noc),
o zakraplanie oczu niskim stężeniem atropiny.
Pamiętajmy, że to my, dorośli, jesteśmy odpowiedzialni za dobry wzrok naszych dzieci. Wczesna reakcja i konsekwentna profilaktyka mogą znacznie zniwelować problem, poprawiając jakość życia dzieci i chroniąc je przed poważnymi konsekwencjami w przyszłości.